Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 18:11, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Chciałam pomóc rannym ale nie wiedziałam jak.Nie uwazyałam na lekcji o pierwszej pomocy.Teraz tego żałowałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jack
Administrator
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LA
|
Wysłany: Nie 18:12, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
*Nagle jednak obróciłem sie i usłyszalem jęki koniety..Podbiegłem do niej tak szybko jak tyko mogłem*
-Co pani jest?
-Boli..brzuch..Jestem w ciąży
-Może Pani wstać?
-Z trudem...
Pomoge pani przejśc z dala od..ciał *pomogłe podnieśc sie kobiecie i zaniosłem ją koło Shannon i irakijczyka*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:13, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
-Alexy obódź się!
Bez reakcji.
-Cholera!
Szybko pobiegłem do częsi wraku samolotu.Wziąłem moją apteczke.Szybko wróciłem do Alexy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 18:14, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Nagle kolejna cześć samolotu eksplodowała.Niektóre odłamki samolotu spadłu na ludzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claire
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nie z tej Ziemi :D
|
Wysłany: Nie 18:18, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Co chwile koło nas ekslodowały kolejne cześci wraku samolotu. Jack pomógł mi dojśc do Shannon. Ona próbowała mnie uspokoić, ale ja byłam tylko w stanie powtrzaać ciągle:
-Nie zostawiaj mnie, prosze, nie zostawiaj!
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:20, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Zatamowałem jej krew.Poczułem ,że już nie oddycha.Musiałem ją natychmias reanimowac.Wkońcu złapała oddech.
-No nareszcie.Widzisz mnie?-spytałem
-Tak...-powiedziała z trudem w głosie.
-Odpocznij sobie a ja ide pomagać innym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexy
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: " z zadupia panie :P"
|
Wysłany: Nie 18:22, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
- Dobra - szepnęłam, a Ian pobiegł. Spróbowałam wstać. Strasznie bolały mnie plecy. Gdy skierowałam tam rękę poczułam, że mam rozerwaną koszulkę, a pod nią dość głęboką ranę. "Chrzanić ! Im pomoc jest bardziej potrzebna" - pomyślałam i poszłam pomagać Ianowi przy udzielaniu pomocy ludziom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jack
Administrator
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LA
|
Wysłany: Nie 18:23, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
-Shannon, zapopiekuj sie teraz ...jak masz na imie? *zwróciełem sie do kobiety w ciąży*
-Claire
-Zajmij sie Claire, prosze, a ja ide szukać innych ..zywych *pobiegłem szukając ocalałych..Przebiegajac koło wraku coś wybuchnęło..Upadłem na ziemie*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 18:26, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Usłyszałam eksplozje.Coś na mnie upadło.Straciłam przytomność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shannon
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: :P
|
Wysłany: Nie 18:26, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Dobrze Jack. Zostane z Claire . Uważaj na siebie! - krzyknęłam lecz chyba już tego nie usłyszał bo szybko pobiegł do innych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexy
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: " z zadupia panie :P"
|
Wysłany: Nie 18:27, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
- Jack ! - krzyknęłam i pobiegłam w jego stronę. Plecy dawały mi się we znaki. Sprawdziłam mu puls i oddech. Wszystko ok. Oddech płytki, ale był. Sprawdziłam czy nie ma żadnych ran na ciele. Miał - sporych rozmiarów kawałek metalu wbity w głowę. Wyciągnęłam go i zabandażowałam. Oblałam go wodą i pociągnęłam dwa razy " z liścia". Ocknął się. Podeszliśmy do Kate. Była nieprzytomna. Reanimowaliśmy ją metodą usta - usta. Ja naciskałam na klatkę piersiową, a Jack wdmuchiwał powietrze. Po kilku razach Kate odzyskała przytomność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 18:32, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
-Co się stało??-spytałam nieprzytomnym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jack
Administrator
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LA
|
Wysłany: Nie 18:32, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
- No nareszcie! *uśmiechnąłem sie co było w takim momęcie chyab cięzkie do zrobienia*
-A wogóle to dzięki Alexy za ratunek
-Nie ma za co
-Później cie bede wychwalał..Kate poradzisz sobie? My z Alexy poszukamy jeszcze innych
-Dobrze, Jack
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexy
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: " z zadupia panie :P"
|
Wysłany: Nie 18:35, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Odeszłam z Jackiem szukać innych rannych.
- Jack patrz ! - krzyknęłam bo zobaczyłam jakiegoś mężczyznę z przygniecionymi nogami przez wrak.
- O nie ! Szybko !
Podbiegliśmy do niego i chwyciliśmy za dwa przeciwne końce kawałka skrzydła.
- Na 3 ! - powiedział Jack. - 1, 2, 3 !
Z całej siły poderwaliśmy skrzydło do góry. Mężczyzna przesunął nogi, a my spuśliliśmy skrzdło. Jack zaczął opatrywać mu nogi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 18:35, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Usiadłam na piasku.Strasznie mnie głowa bolała.Patrzyłam jak Jack z Alexy pomagają ludzi.Są bardzo dobrzi ze swojego zawodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|