Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jack
Administrator
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LA
|
Wysłany: Śro 20:34, 12 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Wystartowaliśmy z lotniska. Jesteście bardzo zadowoleni ze nie było żadnych opóźnień lotu itp. Możecie już rozpiąć pasy.
Siedziałem koło jakiegoś..chyba Irakijczyka... zagadałem do niego po angilesku
- Hi. Jestem Jack wyciągnąłem do niego ręke jednak on tylko dziwnie na mnie spojrzał i odwrócił głowe zpowrote w stronę szyby..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Alexy
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: " z zadupia panie :P"
|
Wysłany: Czw 9:24, 13 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
- Nareszcie lecimy .... - odparłam, sadowiąc się wygodnie w fotelu.
- Alexy, za kogo ty się masz, że myślisz, że możesz rozkuwać przestępców ?! - zapytała mnie Ana.
- Za miłosiernego samarytanina. He he. Nie no żartuję. Czytałam o niej wcześniej. Zabiła jednego z moich najlepszych przyjaciół ... Pewnego lekarza. Znam jej historię i wiem, że ona nie zrobiła tego z własnej woli. Życie wymogło na niej te sytuację. Ja na jej miejscu też zabiłabym ojca, ale w trochę bardziej wymyślny sposób. Jak na biologa przystajło - odparłam i puściłam oczko.
- Bardzo inteligentne..... Wy chyba nie macie pojęcia o pracy policji ! - szepnęła Ana.
- Ja nie mam. Ja wiem tylko o tym co dzieje się po aresztowaniu i tych wszystkich procedurach na komisariacie.
- Tak ? A skąd ?
- Mój tato jest prawnikiem. Chciał żebym też została, ale spotkałam w gimnazjum nauczyciela, dzięki któremu poznałam świat biologii znacznie lepiej niż inni uczniowie, a potem poszłam na studia. Teraz lecę na badania. Dziwi mnie tylko jedno ... - powiedziałam.
- Co ? - zapytała Ana.
- Na tydzień przed lotem zaczęły się dziwne telefony. Gdy odbierałam, słyszałam taki dziwny głos który mówił: "nie leć.... czeka cię śmierć !" a potem tylko " nie ..."
- Ja miałam tak samo. Ale to zignorowałam. Co nam może grozić w samolocie ?! - odparła poirytowana Ana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:27, 13 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Nagle zaczęły się turbulęcje.Usłyszałam''Pasazerowie są proszenio zapiecie pasów.''
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexy
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: " z zadupia panie :P"
|
Wysłany: Czw 10:28, 13 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
- Tego nam, cholera brakowało - odparłam i zapięłam pasy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:29, 13 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Nagle dostałam jakąś waliską w głowe.Straciłam przytomność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexy
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: " z zadupia panie :P"
|
Wysłany: Czw 10:31, 13 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
- Ana ! Cholera jasna ! Kate podejdz tu szybko ! - krzyknęłam.
Kate podbiegła i przyczepila walizkę pasem. Ja wyciągnęłam poją z pod fotela i zabandażowałam Anie glowę.
- Marne to, ale przy turbulenjach lepszego nie zrobię ... - odparlam, gdy zobaczyłąm wątpliwą minę Kate.
- Kiedy się obudzi ?
- Nie mam pojęcia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 10:46, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Brrr....Ostatni raz lecem samolotem...Nienawidze niespodzianek.Niech ten samolot już laduje.''Uwaga!Na pokłacie jest na wolności więzień,obezwładnił policjanta i sam leci samolotem!''.No pieknie już po mnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexy
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: " z zadupia panie :P"
|
Wysłany: Nie 10:51, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
- Przecież zrobią nam z tyłków jesień średniowiecza ..... - szepnęłam do Kate. - Mi za to, że cię wypuściłam, a tobie, że uciekłaś.
- Nie przeczę ...
- Kto go wypuścił z tego luku bagażowego ? - zapytałam poirytowana.
- Nie mam poję..... - zaczęła Kate.
- Witaj Kate - powiedział policjant podchodząc do foteli ....
"Jesteśmy martwe ..."
Nagle samolotem wstrząsnęły mocniejsze turbulencje i kilka walizek spadło na ziemię.
- Co jest do .... - krzyknął szeryf a potem spadł na ziemię przygwożdżony dwiema walizkami.
- 2:0 dla nas ! - odparła Kate. Ja się zaśmiałam.
- To co teraz z nim robimy ? - zapytałam.
- Może przywiążemy go do fotela za pomocą pasów ? - podsunęła Kate.
- Brawo ! - szepnęłam, a po chwili szeryf siedział "wygodnie" przywiązany do fotela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 10:57, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Uff...Oby się szybko nie obudził...Nagle spadła jakas walizka mi na głowe.
-Ała!-krzyknęłam do siebie.
Walizka się odtworzyła.W walizce była pałka policyjna....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexy
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: " z zadupia panie :P"
|
Wysłany: Nie 11:02, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
.... i pistolety !
- Boże, Kate ! To walizka szeryfa ! - krzyknęłam.
- Ciszej ... - skarciła mnie Kate. - Chcesz żeby nas wszyscy usłyszeli ?!
- Nie. Ale wiesz co to może oznaczać ? Lepiej żeby nie znaleźli tu naszych odcisków palców. Masz - odparłam, podając jej rękawiczki z laboratorium.
- Skąd to masz ? - zapytała.
- Z mojej walizeczki Mam tam jeszcze duuuużo różnych rzeczy.
- A sole trzeźwiące masz ?
- Mam.
- A środki nasenne ?
- Mam. Ale o co ci chodzi ? - zapytałam zdziwiona.
- Daj ! - powiedziała.
- Ty chyba nie wiesz co wychodzi z połączenia soli trzeźwiących i środków nasennych ?! - odparłam zszokowana.
- Wiem. Dlatego je daj !
- Ale połączenie tych dwóch substancji to pewna śmierć !
- To daj mniejsze dawki ..
- Dobra. Dam ci bardzo małą .... Jeżeli ma silny organizm to przeżyje .... - odparłam. - Sama się sobie dziwię - szepnęłam do siebie.
Kate dostała to co chciała czyli jedną pastylkę nasenną i 1/10 fiolki soli trzeźwiących ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 11:08, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Wzięłam skłądniki i wymieszałam je.Gdy skończyłam je mieszać wladam szeryfowi do ust.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexy
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: " z zadupia panie :P"
|
Wysłany: Nie 11:12, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
- Szybko się nie obudzi .... - szepnęłam.
- Mam taką nadzieję ! Teraz tylko musimy uważać, żeby się w oczy nie rzucać ...
- Nie przeczę.... Sumienie mnie rusza. Mogę mu zabandarzować tą ranę na głowie ? Jak pastylki nie zadziałają to się wykrwawi na śmierć ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 11:14, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
-Może to i lepiej... nie będzie już kłopotów z nim-odpowiedziałam.-Rób jak uwazaż za słuszne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:15, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
-Moja głowa....Gdzie ja jestem?Wylądowaliśmy juz w Los Angeles?-spytałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexy
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: " z zadupia panie :P"
|
Wysłany: Nie 11:17, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
- Ene due rabe ...
- Co ty robisz ? - zapytała mnie Kate.
- Wyliczam. Czy zabandażować mu tą ranę czy nie ... bocian złapał żabę ...
- Normalna jesteś ?
- Nie, wiesz ! Miałam spięcie w inkubatorze !
- Dobra, dobra. Spokojnie. Ana nie wylądowaliśmy jeszcze. Jak widzisz właśnie turbulencje robią nam g**** z mózgów, a najlepszym przykładem jest Alexy ... - szepnęła Kate.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|